SOBOTA 5 CZERWCA


Autor: dakota
21 czerwca 2004, 18:18

wracam do domu na kolacje. I tu nastepuje drugi  w tym tygodniu spontan , bo L rzuca pomysl zjechania do miasta na browarka. No mnie , tak jak i L dwa razy nie trzeba powtarzac :) Szybki make up i przed polnoca wyruszamy na piechte do centrum. Przy pubie w ktorym godzine temu bylam z M poznajemy dwoch sympatycznych Irlandczykow. Puby sa oblezone, nigdzie nie ma juz miejsca wiec stoimy na zewnatrz na zatloczonym chodniku, pijemy Heinekeny i rozmawiamy o Papiezu:) Chlopaki ucza nas kilku krokow tanca irlandzkiego, my pokazujemy im Poloneza. Do domu wracamy ok. 3.00 nad ranem, na udwupasmowce przy drugim rondzie kreci sie niespokojnie przystojny chlopak. Idzie z nami przez chwilke, geba mu sie nie zamyka, co chwila wybiega przed samochod, za chwile rzuca sie jak zolnierz za murek , lezy tam kilka mi8nut a potem nas dogania.  Twierdzi ze sledza go agenci a kiedy dzwoni  jego komorka slyszymy ze " garda nadal go szuka a on jest teraz z Warsaw Crew" czyli z nami. Zegnamy sie przed domem  i tylko widzimy jak biega w kolko na rondzie. Zgodnie z kierunkiem jazdy.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz