WTOREK 15 CZERWCA


Autor: dakota
30 czerwca 2004, 18:37

Bylysmy dzisiaj z Anka na kawie na ktora wybieralysmy sie od przyjazdu do Irlandii. Wybralysmy mala literacka kafejke z obrusami w czerwona krate. Tak swojsko wygladaly..Przez  okno zobaczylysmy Utana, 50-letniego dziennikarza, ktorego A. poznala podczas Festivalu Literatury. Wtoczyl sie do pobliskiej galerii, ktora potem okazala sie byc 4 pietrowa galerio-ksiegarnio-antykwariatem z ogroomna iloscia starych i nowych ksiazek. Siedzialysmy tam chyba z pol dnia. No moze nie pol bo A. miala na 2.00 do pracy :)

Kapitan Upalny
08 lipca 2004
Cze... siedze sobie w kafejce, na necie po raz pierwszy od chyba miesiaca, czy cos, dusze sie troche, bo Marcinek (moj dziewieciolatek z korkow) powiedzial mi wczoraj, ze dzisiaj beda burze i deszcze, a ja go slucham , bo nie mam tv i radia, wiec ubrana jestem bardzo zachowawczo, a tu jakies Sahary outside... jutro przetrzepie mu dupe ;) anyway jestem w Poznaniu sama, tzn. nie tak sama bo jeszcze mnostwo ludzi zostalo, ale Ci, co zawsze byli close, to pojechali. Ale to chyba dobrze, i need a break ;) wyslalabym Ci zdjecia mojego uroczego poddasza gdybym miala aparat, ale jakos tak minimalistyczno-ascetycznie ostatnio zyje as far as technological progress is concerned. Teraz ide powciskac troche swoich CV w szkolach jezykowych, bo kurde, kasy nie mam, prace musze znalezc, mieszkanie trzeba oplacic... A propos drugiej pracy - tej mgr - nadal nic... motywacji potrzebuje, natychmiast!!! trzym sie, spadam, papa!

Dodaj komentarz