Archiwum sierpień 2004


pajakow ciag dalszy
Autor: dakota
19 sierpnia 2004, 16:58

 Tego chudzielca w kacie nazwalam Gerwazy z sentymentu do historii w  pierwszych dniach pobytu w irlandii. Tego samego wieczora Anka zauwazyla przyczepiony do niego bialy kokon, z ktorego po godzinie wydobylo sie mlode Gerwazego, rownie chude i dlugasne a Gerwazy tym samym okazal sie byc pajeczyca.Kiedy wszyscy posneli opilysmy reszta wina narodziny malego zapominajac nadac mu imie. Nie znam sie za bardzo na tych koneksjach pajeczych ani na ich zwyczajach, w kazdym razie mlode zniknelo na drugi dzien(do tej pory nie dalo znaku zycia) a Gerwaza przeniosla  sie do szafy, gdzie przeciag z na pol uchylonego przez caly dzien okna nie smaga jej watlego poporodowego cialka.Nie musi sie martwic zapasem tlenu, bo szafa i tak mi sie nie domyka przez walizke ktora walnelam na gorna polke z powodu braku innego dogodnego miejsca.

Zaczynam nastawiac sie psychicznie do wyjazdu do polski, ktory nastapi dnia 29 wrzesnia o 6.30 z dublina ,czyli o 4.00 musze juz sie stawic do odprawy na lotnisku  a o 3.00 obudzic sie tam ,gdzie bede nocowac czyli w niewiadomym mi jeszcze miejscu X. Nie wiem jak przewioze wszystkie graty(stare i nowe)

aha. we wtorek przybyl z hukiem(bo przez post hole w drzwiach z huczaca klapka) list od Nebraski:) Calkiem dlugasny, nie powiem, postarala sie kobieta:) a wczoraj mail od pauli i grzesia z gdanska. jets w Gorach Stolowych i jak zjedzie na dom to napisze wiecej. Niestety zadnych wiesci od C. i Doriana. jak wroce to zrobie z nimi porzadek.

mewy
Autor: dakota
14 sierpnia 2004, 16:26

jakby sie ktos kiedys zastanawial to mewy(przynajmniej te tutejsze) spia na ziemi na stojaco, najczesciej na trawiastych boiskach,  w duzych grupach zwrocne pyskiem w jedna strone.

Bez tytułu
Autor: dakota
02 sierpnia 2004, 14:34

What am I to you
Tell me darling true
To me you are the sea
Fast as you can be
And deep the shade of blue

When you're feeling low
To whom else do you go
See I cry if you hurt
I'd give you my last shirt
Because I love you so

If my sky should fall
Would you even call
Opened up my heart
I never want to part
I'm giving you the ball

When I look in your eyes
I can feel the butterflies
I love you when you're blue
Tell me darlin' true
What am I to you

musze zajac czyms moj umysl bo zaraz oszaleje..:)