Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01
|
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
Archiwum 01 listopada 2003
Obiecałam sobie, że w tym roku kupię dynię, wypatroszę ją i wydłubię wesołą mordkę. Anka mówiła nawet, że sąsiadka ma kilka dynii na zbyciu i żeby się tylko przypomnieć.Poza tym miała być mała imprezka w jakimś lokalu albo halloweenowe party u Ł ale tradycyjnie już nic z moich wielkich planów nie wyszło. Pojechałam za to do Koslina ale wcale tego nie żałuję.Podróż minęła całkiem ciekawie a to dlatego ,że jechaliśmy bardziej na wyczucie niż według tablic:)Postanowiliśmy udać się trasą, którą jechaliśmy w wakacje. Jest mało uczęszczana a krajobraz wprost cudny. Dla taty istny raj jeżeli chodzi o drogę-same zakrętasy:)Włączył mu się od razu Hołowczyc i po 15-tu minutach jazdy czułam się jak po godzinie bujania się na łańcuchowej.Zjechaliśmy kilka razy z właściwej drogi przekonując się nawzajem, że ta którą wybraliśmy "na pewno gdzieś tam się łączy z tą główną.." i tym sposobem dojechaliśmy do Koslina z godzinnym opóźnieniem(co stanowczo nie jest w naszym stylu.W K. tradycyjnie pyszna kolacja, spacer z psem(biedaczek powoli traci wzrok, co zauważyłam kiedy pobiegł za piłką w przeciwną stronę, czyli nie za piłką :)Trochę podenerwowałam Kuzyna, potem on dla rewanżu mnie a resztę wieczoru spędziłam na lekturze MOTOCYKLA nr 4/2002, gdzie przedstawiona jest sylwetka mojej kochanej Hondy NSR 125. Okazało się, że nie bez powodu "125-ki" nazywane są koliberkami: wysokość siodła w mojej Hondzie wynosi zaledwie 75 cm !!!Hm..dla takiego karła jak ja, to raczej nie stanowi problemu, dlatego też nie zmieniłam swojej decyzji i nadal uważam że jest to najlepsza dla mnie maszynka:)